Niektóre książki są mi szczególnie bliskie, ponieważ czytając dotykają czegoś osobistego. Tak jest reportażami z mniejszych miast.
Inspiracją do tego wpisu było nie tylko moje miejsce zamieszkania, ale także reportaż, który wymienię tu jako pierwszy czyli Zapaść. Reportaże z mniejszych miast Marka Szymaniaka. Poszukałem książek z kategorii reportaże o Polsce, które również zabiorą was do Polski, której nie chcę stygmatyzować określając ją literą z alfabetu. Te książki mogą nas przenieść do Jasła, Złotoryi, ale mogą nas zabierać do Częstochowy, Włocławka czy innych miast, dzięki temu będziecie mogli poczuć to co ja, czyli uczucie, że gdzieś już słyszałem tę historię.
1. Marek Szymaniak Zapaść Wydawnictwo Czarne
Reportaże o Polsce trzeba zacząć jeśli chcecie poznać mniejsze miasta. Świetna praca autora, który odkrywa przed nami historie nieoczywiste i historie niestety świadczące o wykluczeniu.
2. Olga Gitkiewicz Nie zdążę Dowody
Klimat pekaesów był niepodrabialny, pewnie część z was pamięta Autosany,
a druga część kojarzy już tylko przystanki, jak ten z okładki "Nie zdążę" będące już pomnikami nagrobnymi komunikacji międzymiastowej. W takich jednak miejscach rodziły się najlepsze historie i reportaże o Polsce. Olga Gitkiewicz przedstawia opowieści osób, które są wykluczone z powodu braku dostępu do komunikacji.
3. Ewa Pluta Rubież Dowody
Tu ruszamy wraz z autorką w podróż po obrzeżach Polski. Pieszą wędrówkę po wsiach i miasteczkach. Gubimy się
i znajdujemy ponownie, po to by poznać ten z perspektywy choćby warszawskiej nierealną część naszego kraju.
4. Andrzej Andrysiak Lokalsi Krytyka Polityczna
Historia konkretnego miasta
w województwie łódzkim. Radomsko oglądane przez pryzmat polityczny. Rzucające światło jednak dużo szersze
i obejmujące całą politykę samorządową. Reportaże o Polsce bez polityki nie mogą funkcjonować.
5. Jarosław Kapsa Częstochowa. Życie codzienne i kryminalne w czasach PRL Towarzystwo Galeria Literacka
Prywata, ale w 100% sprawdzona. Przenosimy się do Częstochowy
i poznajemy ją za czasów "świetności" czyli czasów, gdy liczyła się ona nieco bardziej. To książka bardziej historyczna niż reporterska, ale polecam się z nią zmierzyć.
Comments